W rozmowie z portalem skijumping.pl, młody skoczek przyznał, że: „Skoki narciarskie to całe moje życie. Nie wyobrażam sobie, abym mógł ot tak o nich zapomnieć i robić coś innego. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę sprawdzenia się w innej roli”.
Co ciekawe, prezesem klubu założonego w 2014 roku, w którym będzie teraz próbował swoich sił Miętus, jest Ewa Bilan-Stoch – żona Kamila Stocha. „Jestem pewna, że Krzysztof doskonale sobie poradzi. Skoki może zrozumieć w pełni i przekazać wiedzę o nich młodym adeptom tylko ten, kto sam ich doświadczył” – przyznaje Bielan-Stoch.
Przypomnijmy, najlepszym momentem w karierze skoczka był sezon 2012/2013 – właśnie wtedy uzyskał 38. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w Kingenthal zajął 11. miejsce. Razem z drużyną stanął dwa razy na podium Pucharu. Był również naszym reprezentantem we wspomnianych wcześniej zawodach oraz w Pucharze Kontynentalnym, Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, Mistrzostwach Polski czy Mistrzostwach Świata Juniorów.