Do niecodziennego zdarzenia doszło przy dworcu Łódź Kaliska. Kierowca przyjechał po córkę na dworzec i nieoczekiwanie wylądował w podziemnym przejściu dla pieszych
52-letni kierowca przyjechał na przystanek Łódź Kaliska odebrać swoją córkę z autobusu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że dojeżdżając do dworca pomylił wejście do przejścia podziemnego z wjazdem na parking. Skutkiem tej niefortunnej decyzji było zawieszenie samochodu na schodach i trzymanie hamulca przez dwie godziny, dopóki przybyłe służby nie zdołały wyciągnąć pojazdu z powrotem na drogę.
Za wybranie nieodpowiedniego zjazdu mężczyzna dostał mandat w wysokości 300 złotych.