Robbie urodził się 13 lutego w 1974 roku w Stoke on Trent, w Anglii. Jako wokalista debiutował w słynnym, brytyjskim boysbandzie Take That, do którego trochę nie pasował i gdzie uznawano go za "niegrzecznego chłopca". Często spierał się zarówno z kolegami z grupy jak i z menadżerem. Dlatego też mało kogo zdziwił fakt, że Robbie jako pierwszy pożegnał się z zespołem latem 1995 roku, aby rozpocząć karierę solową.
Początkowo Robbie zamierzał współpracować z Noelem Gallagherem z Oasis - liczył, że Noel stworzy dla niego kilka piosenek, które otworzą drogę do wielkiej kariery. Piosenki nigdy nie powstały, ale dzięki tej znajomości Robbie poznał narkotykowo-alkoholowy świat imprezowania.
Wydawało się, że z tego powodu Williams pożegnał się już z muzyką, gdy pod koniec 1996 roku pojawił się debiutancki singiel wokalisty - "Freedom '90" - cover piosenki George'a Michaela, a niebawem ukazał się kolejny - "Old Before I Die" (1997), który został już przyjęty o wiele lepiej niż debiut. W tym samym roku Robbie wydał pierwszy, solowy album "Life Thru A Lens".
Już w 1998 roku ukazała się druga płyta artysty zatytułowana "I've Been Expecting You", która zawierała takie hity jak "Millenium", "Strong", "She's The One" i "No Regrets". Krążek przez długi czas okupował czołówkę listy najlepiej sprzedających się albumów w Wielkiej Brytanii i znalazł ponad 4 miliony nabywców. Tak zaczęła się jego wielka solowa kariera, która trwa do dziś! Sto lat Robbie!
