Jak donosi "Boston Herald", "cyklonowa bomba" wybuchła wczoraj, niosąc za sobą ponad 40 cm śniegu, wiatry osiągające nawet 120 km na godzinę oraz przypływy poziomu 3,6 metra. Tego nie widziano od 1978 roku, gdy w północno-zachodniej części Ameryki panowała jedna z największych burz śnieżnych. Sytuacja może stać się jeszcze bardziej dramatyczna w nocy, bowiem temperatura w tamtych rejonach może spaść poniżej zera, zamrażając morską wodę, która wdarła się do miast.
Jak powiedział meteorolog z Narodowej Służby Pogodowej, Hayden Frank, "to zdecydowanie są jedne z największych zarejestrowanych przypływów burzowych"
Ludzie w pierwszym odruchu pomagali sobie, pływając na pontonach i pomagając kierowcom, którzy utknęli w swoich samochodach. Wszystko dlatego, że woda na ulicach Bostonu jest zmrożona. Burza śnieżna jednak sieje spustoszenie nie tylko w samym Bostonie, ale w całym stanie Massachusetts oraz na wybrzeżu.
Burza nadeszła nagle. Ludzie w Glouchester, którym polecono parkować samochody przy liceum, stracili swoje pojazdy. Zostały one zatopione przez wody oceanu, które wdarły się do miasta. Jak zdradziła jedna z mieszkanek, "powód nastąpiła w ciągu 6 minut". Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że szkoły w Bostonie zostały zamknięte.
Straż pożarna i policjanci ciągle są w terenie, pomagając ludziom, którzy utknęli w samochodach oraz wypompowując wodę z domów. Burza doprowadziła do przerwania dostawy energii do ponad 5,5 tys. domów i lokali w Provincetown, którą przywrócono jeszcze wczorajszego popołudnia.
Gubernator Charlie Baker orzekł, że na chwilę obecną celem jest umożliwienie ludziom poruszania się. Mieszkańcy na bieżąco informują o tym, co się dzieje na ulicach oraz gdzie nie zapędzać się samochodem. Policja z Quincy zachęca też do umieszczania przy takich informacjach hashtagu "Nie toń, zawróć" (“don’t drown, turn around”).
Niestety powód i burza przyniosły za sobą też śmiertelne żniwo. W Północnej Karolinie w wyniku wypadków samochodowych zginęły trzy osoby.
The firefighters carry cones in handy bringing the driver to safety. Please avoid these dangerously high waters. pic.twitter.com/NZj9nPFgn4
— Boston Fire Dept. (@BostonFire) January 4, 2018
Camden St in Lynn is a big soupy mess. @boston25 @KevinBoston25 pic.twitter.com/HcC0KAa4Uw
— Jason Solowski (@JasonSolowski) January 4, 2018
Here’s @kathrynburcham showing why she’s the best in one the business, floating on an ice berg to provide updates .. @boston25 pic.twitter.com/iPJf9EUiv4
— Bill Sheerin (@AssignGuy) January 4, 2018
#currentconditions
— Quincy Police (@quincymapolice) January 4, 2018
#1 E. Squantum Street by Victory Rd. #2Commander Shea Blvd.
We've rescued ~20 people from cars due to flood waters #dontdrownturnaround pic.twitter.com/Mw14UtQKZ0
Barnstable Harbor gone crazy!!! pic.twitter.com/KrP2sZ0J8M
— Charles Orloff (@charlesorloff) January 4, 2018
Cars were trapped in frozen floodwaters outside Boston on Thursday as frigid temperatures, ice and wind battered the Northeast https://t.co/yQij2LZqOi pic.twitter.com/eZsJe3Wgfw
— CNN (@CNN) January 5, 2018
Firefighters deployed lifeboats to help rescue people stranded by freezing floodwaters in Boston. "Just a typical water rescue." https://t.co/OIRy7D6QN8 pic.twitter.com/CuATDXgxt2
— ABC News (@ABC) January 5, 2018
When an @MBTA bus became stuck, East Boston residents came together and gave it a BIG push.
— Boston 25 News (@boston25) January 5, 2018
Credit: Karen Lyons Clauson pic.twitter.com/CqR9ZpdLab
Snowstorm floods Boston Harbor and coastal Massachusetts streets with icy water. https://t.co/yVpSoaBjp2 pic.twitter.com/KswpSBsNBo
— ABC News (@ABC) January 5, 2018