"My, jako Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zaczęliśmy grać tak naprawdę tylko po to, żeby kupić jedno urządzenie: sztuczne płuco-serce do Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej w Warszawie. Jest to takie urządzenie, bez którego żadna zaawansowana operacja kardiochirurgiczna nie może się odbywać. (...) Polscy kardiochirurdzy mieli wtedy problem - albo takie urządzenie dostaniemy, albo nie będziemy operować. To właśnie ten apel lekarzy był impulsem do pierwszego Finału WOŚP" - wspomina rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies.
Pierwszy finał odbył się 3 stycznia 1993 roku – wówczas celem było kupno sprzętów pomagających w leczeniu chorób serca maluchów. Wtedy zgromadzono ponad 1,5 miliona dolarów. Przez kolejne lata, fundacja zebrała ponad 825 milionów złotych na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego.
26. Finał WOŚP już 14 stycznia. Tym razem zbiórka organizowana jest na szpitale położnicze „dla wyrównania szans w leczeniu noworodków”. Potrzebne są nowoczesne stanowiska resuscytacji noworodków, inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne czy specjalistyczne aparaty USG.