"A co do serialu Korona…to poczekajcie na 3 odcinek i dialog o śniadaniu w czasie postu. Zgniłem jak to zobaczyłem:(" – napisał Paweł Lewandowski na Twitterze.
Nie pomyliłem się, tweet zniknął. Na szczęście, w internecie nic nie ginie, więc opinia publiczna może się zapoznać ze zdaniem ministra. I to z resortu kultury! ;)) #koronakrolow pic.twitter.com/OpGhLOH9aP
— Jakub Szczepański (@SzczepanskiKuba) January 2, 2018
Jego wpis spotkał się z ogromną reakcją internautów, którzy zaczęli go podawać dalej. Wiceminister jednak w końcu usunął tweeta, a w kolejnych stwierdził, że taki wpis był "akcją promocyjną", bo "jak mawia Jacek Kurski, nic tak nie napędza widowni jak hejt".
Dziękuje wszystkim, którzy spontanicznie wzięli udział w akcji promocyjnej nowego serialu Korona Królów! Jak mawia @KurskiPL nic tak nie napędza widowni jak hejt;) Świetny wynik! https://t.co/VwGh04rzhI
— Paweł P. Lewandowski (@pplewandowski) January 2, 2018
Jednak takie sztuczki nie spotkały się z aprobatą internautów. Prędko zaczęto zarzucać Lewandowskiemu, że zmienia poglądy. I te zarzuty zostały przez niego odparte. Wiceminister kultury napisał bowiem, że i on miał "nieco inne oczekiwania". Według niego "liczy się to, że widzowie docenili produkcję, w końcu telewizja jest dla nich, a nie tylko dla profesorów, mediewistów i wiceministrów".
"Korona Królów" to pierwszy serial historyczny TVP poświęcony średniowiecznej historii Polski. Akcja rozpoczyna się w 1333 roku gdy umiera król Władysław Łokietek zmęczony walką o zjednoczenie podzielonej na dzielnice Polski. Serial reżyseruje Wojciech Pacyna. Opiekę literacką nad scenariuszem sprawuje Ilona Łepkowska. W serialu grają również m.in. Marta Bryła, Halina Łabonarska, Marcin Rogacewicz i Wiesław Wójcik.
Serial spotkał się z ostrą krytyką. Eksperci skrytykowali "Koronę Królów" za złą grę aktorską, sztywne dialogi i błędy w montażu oraz scenariuszu. Ze strony internautów zaś padają drwiny. Powstają również memy ośmieszające produkcję TVP.