Uroda Evy Minge wzbudza wiele kontrowersji. Można pokusić się o stwierdzenie, że internauci albo projektantkę kochają, albo nienawidzą. Z równie skrajnymi emocjami ze strony fanów Minge spotkała się, gdy postanowiła na Instagramie pochwalić się nieretuszowanym zdjęciem. Pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy, jednak były i takie mniej przychylne – które bez wahania można zaliczyć po prostu do kategorii hejtu.
Projektantka nie wytrzymała i postanowiła zabrać głos. „Serio macie problem. Życzę wam wszystkim w wieku 50 lat pięknej, jędrnej i grubej skóry, mi moja w zupełności wystarcza. Tragedia to w waszym lustrze” – ostro odpowiedziała na negatywne komentarze. Nie była to jedyna riposta projektantki. Gdy jedna z internautek napisała jej, że „straszy”, Minge napisała: „Straszysz… Mózgiem, głupotą i przeładowaniem złych emocji. Bardzo straszysz”.
„Patrzcie kochani jaka ciekawostka przyrodnicza. Wysyłam post z mnóstwem dobrej energii, a niektóre piękne panie gównem oddają…? Kim trzeba być, żeby tak reagować?” – pyta dalej zasmucona projektantka. „Jak bardzo trzeba być biednym, nieszczęśliwym, sfrustrowanym żeby na miłe słowo napluć komuś na twarz. Ja bym się zwyczajnie bała, że wróci co się sieje, zwłaszcza w sytuacji, gdy ktoś dobrem się dzieli . No ale cóż… Żyjesz w gównie to i gównem trącisz” – podsumowała Minge.