Kilka tygodni temu Dorota „Doda” R. usłyszała zarzuty w sprawie założonej przez jej byłego partnera, Emila Haidara. Piosenkarka będzie odpowiadać art. 245 kk., którego treść brzmi: „Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, biegłego, tłumacza, oskarżyciela albo oskarżonego lub w związku z tym narusza jego nietykalność cielesną, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Tymczasem Sąd Rejonowy w Warszawie Śródmieściu wydał wyrok w sprawie o zniesławienie, którą R. założył także jej były partner. Jak poinformował „Super Express”, znana polska piosenkarka została uniewinniona. Wyrok nie jest jednak prawomocny, co oznacza, że strony mogą się od niego odwoływać.
„W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia, w II Wydziale Karnym wydał wyrok w sprawie Pani Doroty R. pod sygnaturą II K 919/16. Na mocy tego orzeczenia Pani Dorota R. została uniewinniona od popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 212 k.k. Wyrok jest nieprawomocny” – informuje rzecznik prasowy Sądu Rejonowego.
„Dopóki Pan Minister Ziobro nie zrobi porządku z sądami, dopóty kryminaliści będą uniewinniani” – komentuje Haidar.
Redakcja RMF FM skontaktowała się z uniewinnioną piosenkarką, która stanowisko swojego byłego partnera komentuje w następujący sposób: „Na miejscu osoby która zalega skarbowi państwa ponad 20 mln zł z tytułu unikania podatku wstrzymałabym się od oceny praworządności”.