Williams przyznaje, że często jest zatrzymywana na ulicy przez fanów piosenkarki czy ścigana przez paparazzi, którzy są przekonani, że przyłapali swoją idolkę.
Kobieta przyznaje w wywiadzie z madiadrumworld.com, że nie upodabnia się celowo do piosenkarki. Podobieństwo po prostu jest i nic z tym nie może zrobić, a nie zamierza się specjalnie zmieniać. "Podchodzą do mnie cały czas ludzie – w samolocie, na lotnisku, podczas wszelakich wydarzeń. Byłam ścigana, robili mi zdjęcia bez mojej zgody. Większość ludzi jest przyjazna i chce tylko zrobić sobie ze mną zdjęcie. Mówią często, że wyglądam, jak młodsza wersja Beyonce" – przyznaje Williams.
A Wy jak myślicie? Są podobne?