Rzekomo Gabriel wstydził się faktu, że jego córka jest mieszanej rasy i starał się z całych sił zmienić jej wygląd na bardziej „europejski”, farbując jej włosy na blond oraz prostując naturalne loki dziewczynki.
To za mało, żeby dowieść rasizmu byłego męża. Znalazł się jednak list, w którym Aubry pisze do Berry, określając ją uznawanym za niezwykle rasistowskie słowem „czarnuch” (Nigger).
Sędzia stwierdził, że używanie pejoratywnych określeń w stosunku do matki własnego dziecka jest niedopuszczalne i świadczy wybitnie na niekorzyść pozwanego. Zawezwał go też to zaprzestania praktyk mających na celu świadome ukrycie przynależności rasowej dziecka.
Jak się okazuje – właśnie te praktyki były kością niezgody między byłymi małżonkami. Halle chciała powstrzymać Gabriela przed notorycznym prasowaniem włosów dziewczynki i zmienianiem ich koloru. Niezależnie od sytuacji, farbowanie włosów małych dzieci nie powinno mieć miejsca z wielu powodów, ale w sprawie najsmutniejsze jest to, że rodzice musieli uciekać się do wyroku sądu, aby porozumieć się w tej kwestii. Poza tym braku szacunku ze strony Gabriela nic nie tłumaczy.