O ślubie pary mówiło się już na początku kwietnia. Zwłaszcza że ojciec Miley, Billy Ray Cyrus, podsycił atmosferę, publikując zdjęcie córki w białej sukience. Okazuje się, że podczas gdy czekaliśmy na głośną ceremonię i zdjęcia, prawdopodobnie Miley Cyrus i Liam Hemsworth pobrali się z dala od mediów jedynie w obecności "garstki osób". Jak donosi "New Weekly!", ceremonia miała charakter bardzo intymny.
"Pół roku temu wzięli cichy ślub w ich willi w Malibu" – cytuje anonimowego informatora magazyn. Para ponoć niedawno wybrała się do Gruzji, a na ich palcach można było dostrzec obrączki. – "Miley i Liam nie chcą obnosić się ze ślubem i nie planują wypowiadać się o tym w mediach" – dodaje źródło.
O tym, że Miley Cyrus jest mężatką, pisze też "OK! Magazine", który twierdzi, że piosenkarka "czuje się szczęśliwa jak nigdy" będąc żoną.
"Słowa nie potrafią opisać ich miłości, oboje wiedzą że chcą spędzić ze sobą resztę życia" – można przeczytać słowa informatora magazynu. – "Miley jest absolutnie na księżycu, odkąd z Liamem wzięli ślub. Bardzo podoba jej się bycie żoną".