1328. odcinek "M jak miłość" ukaże nam kolejne tragedie. Tym razem Paweł w końcu pozna prawdę o swojej żonie. Ala Zduńska miała bowiem kochanka, z którym zaszła w ciążę. Mark przyleciał za Zduńską do Warszawy, by o nią walczyć. Ala jednak razem z Basią uciekły do Londynu, nie wyjaśniając Pawłowi, co tak naprawdę się dzieje. Stęskniony mąż w 1328. odcinku będzie chciał odwiedzić ukochaną i planował już jechać za granicę, lecz ta go ubiegła. Zduńska wróci do kraju, by postawić kawę na ławę. Powie spragnionemu potomka mężowi, że jest w ciąży, ale nie z nim. Jednak zanim to się stanie, odbierze telefon od teściowej.
"Dzwoniła do mnie Basia, płakała. Możesz mi powiedzieć o co chodzi? Jesteś w Polsce? Rozumiem, że to poważna sprawa, ale nie podejmuj pochopnych decyzji. Wszystko można naprawić" – będzie ją zapewniać, mając nadzieję, że sytuacja nie jest tak patowa.
"Nie wszystko, mamo. Nie wszystko" – odpowie Ala drżącym głosem. Po chwili wejdzie do mieszkania, gdzie zastanie Pawła.
"Ala?" – zapyta zszokowany obecnością żony Zduński.
"Jestem w ciąży" – powie na wstępie Ala, siadając na kanapie. Jej słowa na początku sprawią, że Paweł się uśmiechnie. Mężczyzna od dawna pragnął mieć dziecko z ukochaną. Jednak jego mina zrzednie, gdy usłyszy: "Ale to nie jest twoje dziecko".
W tym momencie świat Pawła się zawali. Zduńska, która była przekonana, że lepiej powiedzieć najgorszą prawdę niż żyć w kłamstwie, zniszczy życie męża. Paweł początkowo będzie w szoku, jednak gdy smutna prawda do niego dotrze, staniemy się świadkami nie tylko rozpadu małżeństwa, ale również upadku bohatera. Zduński bowiem zacznie topić smutki w alkoholu.