W Domu Poselskim nocują posłowie, którzy nie mieszkają i nie są zameldowani na terenie Warszawy. Kukiz dojeżdża do pracy z Opolszczyzny, więc jest stałym gościem tego hotelu. Na zdjęciach widzimy wyposażenie, które przeżyło już niejedną kadencję: lampeczka, ogromny, brązowy dywan, klasyczny kocyk, który w swoim domu miał chyba każdy i proste szafeczki. Poseł z uśmiechem komentuje: „to jest skansen i ma to swój specyficzny urok”. Sami zobaczcie:
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy oceniających pokoje Domu Poselskiego: „Rozumiem oszczędności. ale ten hotel nadaje się do KAPITALNEGO remontu... Mamy XXI wiek, jakiś standard trzeba trzymać. To miejsce jest przecież nasza wizytówka, jeśli przyjmuje się np jakiś gości..”, „Tam jedziecie do pracy a nie na wczasy do spa, więc luksusy chyba nie są potrzebne” czy „Nie ma to jak w pracy. Ale standard hotelu nie zachwyca”. Sejm udostępnia więcej zdjęć, z których wynika, że goście hotelu mogą korzystać m.in. z siłowni, kaplicy czy basenu.
A co wy myślicie?