Gdy miała 16 lat, zmarł jej ojciec. Anna Przybylska musiała poradzić sobie ze stratą wtedy, kiedy najbardziej go potrzebowała. Jednak odejście ojca to nie jedyny traumatyczny moment w życiu Przybylskiej, który stał się dla niej stygmatem. Jeszcze przed zdiagnozowaniem u niej raka trzustki, aktorka popadła w depresję. Przybylska marzyła, by mieć czwórkę dzieci. Zmarła, gdy trójka jej pociech – Oliwia, Szymon i Jan – miała kolejno 11, 8 i 3 lata.
Anna Przybylska poroniła dwukrotnie. Ta tragedia odbiła się na jej psychice oraz pracy. „Za pierwszym razem ciąża jest już mocno zaawansowana - piąty miesiąc” – ujawnia biografia aktorki. Później Anna Przybylska obiecała sobie, że w żadnej kolejnej ciąży nie będzie pracować. I tak było. Jeszcze przed śmiercią przechowywała ubranka, z których zdążyli już wyrosnąć jej synowie i córka. Miała nadzieję, że przydadzą się, kiedy doczeka się czwartej, tak upragnionej pociechy.
Anna Przybylska zmarła jednak 5 października 2014 roku, przegrywając walkę z rakiem trzustki.