Jak informuje „Fakt”, Beata Tyszkiewicz znów trafiła do szpitala. Problemy ze zdrowiem aktorki zaczęły się na początku tego roku. W maju 79-letnia gwiazda przeszła zawał serca. Niedługo później znów znalazła się w Instytucie Kardiologii w Aninie.
Polska aktorka została przewieziona do szpitala karetką, która zabrała ją z jej domu na warszawskim Śródmieściu. Jej córka, Karolina Wajda, ma nadzieję, że jej mama szybko będzie mogła wrócić do domu. „Mama słabo się poczuła, ale nie ma jakiejś groźnej sytuacji. W tym wieku tak się zdarza. Zważywszy na wcześniejsze kłopoty z sercem, dmuchamy na zimne” – tłumaczy „Faktowi”. „Prawdopodobnie mama szybko wróci do domu” – dodaje.