Kilka lat temu założyć ją Jacek, który wcześniej prowadził dużą firmę zatrudniającą 850 osób. Przedsiębiorstwo świadczyło usługi na rzecz lokali gastronomicznych i któregoś dnia Jacek doszedł do wniosku, że sam chciałby taki mieć. Zamienił więc dobrze prosperującą firmę na restaurację. Nie przypuszczał, jak ciężka jest praca restauratora. Latem Stare Mury prosperowały dobrze, jednak zimą - gdy po godzinie 15:00 ulice Chrzanowa pustoszeją - do lokalu nie zagląda nikt. Ta sytuacja zmusiła Jacka do zaciągnięcia kredytów, dzięki którym utrzymuje restaurację i może płacić pracownikom. Właściciel nie ma jednak pomysłu, jak poprawić kondycję biznesu. Od lat nie zmieniał menu, obecnie obok tradycyjnych dań oferuje ono posiłki typowo fast foodowe. Ratunek widzi w Magdzie Gessler.