W ubiegły piątek Polska zagrała z Danią w ramach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata. Spotkanie zakończyło się druzgocącą dla Polaków porażką. Przypomnijmy, że kadra Adama Nawałki przegrała z Danią czterema bramkami. Już dziś Polacy będą mieli szansę odrobić straty w klasyfikacji grupy eliminacyjnej, bo przed nami spotkanie Polska-Kazachstan. To dla polskich piłkarzy ważne spotkanie, bo od jego wyniku będzie zależał awans Polski na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej.
Po piątkowym meczu atmosfera w drużynie Adama Nawałki jest napięta. Zarówno kibice, jak i z pewnością także piłkarze, liczą na wiele. Tuż po przegranym spotkaniu z Danią kapitan polskiego zespołu, Robert Lewandowski, udzielił wywiadu, w którym podkreślił: „Nie ma tak, że jeden mecz coś zmienia. W tym momencie nic nie zmienił”.
„W ostatnim czasie jesteśmy coraz lepszą drużyną, a to, co zdarzyło się z Danią, to po prostu wypadek przy pracy. (…) Jesteśmy na pierwszym miejscu, mamy trzy punkty przewagi. Tak naprawdę tylko od nas zależy, jak to wszystko się potoczy” – komentuje kapitan polskiej drużyny.
Przed meczem z Kazachstanem kapitan naszej reprezentacji zapowiada, że zespół potraktuje to spotkanie jako szansę na odrobienie strat i odbudowanie swojej pozycji. „Nikt nie lubi przegrywać. Nasza ambicja na pewno jest podrażniona. Mamy szczęście, że mamy mecz, gdzie od razu możemy się zrehabilitować” – zapewnia Robert Lewandowski.
„Kiedyś my byliśmy taką drużyną, która chciała wygrać z Niemcami, teraz większość drużyn jest tą drużyną, która chce wygrać z nami” – mówi Lewandowski – „Jesteśmy coraz lepszą drużyną. Oczekiwania są przez to większe, presja jest coraz większa i też trzeba sobie z tym poradzić”.