Ci, którzy dopiero zaczynają zawsze mają pod górkę. Tym razem starszy majster srogo zadrwił sobie ze swojego młodego, niedoświadczonego pracownika. Chłopak zaangażowany i pełen wigoru starał się poprawnie spełnić wydane polecenie i odpalić przecinarkę zgodnie z zaleceniem - na pych. Był chyba na tyle zaaferowany, że przestał logicznie myśleć a zamiast tego dał się wrobić swojemu przełożonemu ;)
Jutro poniedziałek! Trzymajcie się w pracy i nie dajcie zrobić z siebie wariatów :)