Aldona i Tomasz to para bezdomnych, która zakochała się w sobie 14 lat temu i nadal darzy się ogromnym uczuciem. Ich największym marzeniem było – pomimo wielu przeciwności losu – stanąć na ślubnym kobiercu. „Ich życie zostało naznaczone wieloma smutkami i cierpieniami. Nie stracili jednak nadziei, i co najważniejsze – trzymali się Boga i siebie samych” – opisuje fundacja Pro Publico, która zajmuje się pomocą bezdomnym.
Marzenie pary w końcu się spełniło. „Wykonali gigantyczną duchową pracę, w efekcie czego zapragnęli pojednać się z Bogiem i na nim budować swoje życie” – mówi ks. Sławomir Kostrzewa, który przygotowywał bezdomnych do ślubu. Po 14 latach związku Aldona i Tomasz w końcu powiedzieli sobie sakramentalne „tak”.
Para zakochanych w sobie bezdomnych niemal do samego końca nie miała pojęcia, że czeka ich wielka feta jak z bajki. Wszystko zostało utrzymane w tajemnicy. Przed uroczystością pani Aldona miała szansę oddać się w ręce kosmetyczek, które wykonały jej manicure i makijaż. Odwiedziła również salon fryzjerski, by w tak ważnym dla niej dniu prezentować się zjawiskowo.
Aldona i Tomasz zostali przywiezieni do kościoła przez szoferów, a na miejscu zastali przepiękne dekoracje. Zjawił się tłum gości, który robił zdjęcia młodej parze i obrzucał ją płatkami kwiatów. Nie zabrakło również profesjonalnego zespołu muzycznego. Nowożeńcy wzięli udział także w ślubnej sesji zdjęciowej.
Na uroczysty obiad weselny para i goście udali się do restauracji na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. W menu były m. in. lasagne, sushi oraz oczywiście tort. Impreza weselna odbyła się natomiast w budynku Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka.
„W imieniu Aldony i Tomasza chcielibyśmy podziękować osobom, bez których ten dzień nie stałby się najpiękniejszym dniem ich życia” – pisze fundacja Pro Publico, która zrelacjonowała całe przedsięwzięcie na swoim Facebooku. Tam również zobaczycie zdjęcia ze ślubu. Nie sposób się nie wzruszyć!
