Od wczoraj wielki bankiet w Warszawie z udziałem brytyjskiej pary książęcej jest szeroko komentowany nie tylko w polskich, ale i zagranicznych mediach. Sporo emocji wzbudziły kreacje księżnej Kate i pierwszej damy Agaty Dudy, ale największe podekscytowanie – zwłaszcza w brytyjskich mediach – wywołało zaskakujące i niespodziewane wyznanie księżnej sprzed uroczystości.
Kate i William otrzymali od Julii Sieleckiej-Jastrzębskiej, producentki zabawek dla dzieci, małe upominki dla swoich pociech – George’a i Charlotte. Jak donosi brytyjski „The Sun”, księżna Kate uznała jednak, że podarowane jej zabawki są stworzone dla dzieci młodszych niż jej 4-letni syn i 2-letnia córeczka. „Będziemy musieli postarać się o kolejne dzieci” – powiedziała do Williama, podsumowując.