„Pytanie na śniadanie” nie ma szczęścia do zapraszanych „ekspertów”. Pamiętacie Pana Ząbka, który przebił dłoń Marzeny Rogalskiej, czy komiczny makijaż na Sylwestra? Teraz TVP zaliczyła kolejną wpadkę. Tym razem postanowiono zaprezentować fryzury na plażę, które z założenia miały być „praktyczne i proste”. Czy rzeczywiście?
Komentarze internautów nie są zbyt przychylne. „Porażka, totalne bezguście” – tak brzmi większość z opinii. Niektórzy podejrzewają nawet, że TVP specjalnie obrała taktykę z kompromitowaniem ekspertów na antenie, by przyciągnąć widzów. „Czy tylko ja uważam, że PnŚ specjalnie udaje głupa takimi jak te fryzury czy makijaż sylwestrowy? Tylko po to, by zrobić szum wokół siebie – ze względu na małą oglądalność” – zastanawia się jeden z komentujących.