Śmierć Witolda Pyrkosza była dla fanów serialu „M jak miłość” ogromnym ciosem. Gdy pożegnano aktora, zaczęto zastanawiać się, co stanie się z jego postacią w serialu. Pyrkosz pracował na planie jeszcze na kilka tygodni przed śmiercią. Jego bohater trafił do szpitala – z którego niestety nie wróci.
Po wakacjach w „M jak miłość” zobaczymy ostatnie odcinki z Lucjanem Mostowiakiem. Bohater grany przez Witolda Pyrkosza będzie pojawiał się w serialu do października. Teresa Lipowska, która z Pyrkoszem była bardzo blisko i na planie „M jak miłość” wcielała się w jego żonę, Barbarę, zdradziła, jak dokładnie zakończy się wątek jej serialowego męża.
„W fabule serialu nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Przyjdzie wiadomość ze szpitala, gdzie wyląduje Lucjan, że zmarł. Będzie trzeba żyć w Grabinie bez niego, w żałobie, ale jednak” – poinformował telemagazyn.pl. Teresa Lipowska zapewniła również, że jej bohaterka będzie mogła – jak zwykle – liczyć na wsparcie po stracie męża.
„Barbara jest otoczona dziećmi, wnuczkami i prawnuczkami, ma komu pomagać i ma od kogo pomoc otrzymać. Ta rodzina jest bardzo zintegrowana, wszyscy się wspierają w trudnych chwilach, mogą na siebie liczyć. Najpierw my, starzy, pomagaliśmy młodym, a młodzi nie zapominali o nas. To cudowny przykład dla wielu ludzi” – mówi aktorka.