W sieci, a nawet w telewizji (jak to było w przypadku uśmiercenia Tiny Turner przez TVP), coraz częściej pojawiają się nieprawdziwe doniesienia o śmierci znanych osób. Strony wyłudzające kliknięcia uśmiercały już m. in. Kubę Wojewódzkiego czy Macieja Musiała, a także poinformowały o śmierci Zbigniewa Wodeckiego, gdy ten przebywał jeszcze w szpitalu.
Strona warszawa-net.htw.pl podała kolejną nieprawdziwą informację – tym razem o śmierci Janusza Gajosa, słynnego polskiego aktora. „Dziś przed południem w Szpitalu Wojskowym w Warszawie zmarł znany i ceniony aktor Janusz Gajos! Taką informację podają od rana wszystkie portale informacyjne. Artysta miał 78 lat – dowiedziała się PAP w Związku Artystów Scen Polskich. Wiadomość o jego śmierci potwierdziła dyrekcja Teatru Narodowego” – czytamy na stronie.
Informacja, która wywołała popłoch wśród fanów talentu 78-letniego aktora, została jednak szybko zweryfikowana przez media. Choć autorzy fake newsa o śmierci Janusza Gajosa powołują się na PAP, na stronie agencji nie ma żadnej wzmianki o odejściu aktora. Informacja została również zdementowana przez dyrekcję Teatru Narodowego. W rozmowie z wp.pl jeden z pracowników zapewnił, że Janusz Gajos czuje się rewelacyjnie, przyznając, że dopiero w tamtym momencie usłyszał wiadomość o rzekomej śmierci Janusza Gajosa.
Ostrzegamy – portal warszawa-net.htw.pl specjalizuje się w podawaniu nieprawdziwych informacji, które mają na celu wyłudzenie kliknięć internautów. To nie pierwszy raz, gdy pojawiają się tam fake newsy – w ostatnich dniach pojawiły się tam m. in. doniesienia o zamknięciu granicy polsko-niemieckiej czy rewelacja, jakoby Magdalena Żuk padła ofiarą mordu rytualnego.