Od setek lat mleko krowie jest elementem ludzkiej diety i do niedawna niewiele osób wydawało się mieć z tym jakikolwiek problem. Dziś mleko bywa wręcz demonizowane – a to przez zwolenników diety pozbawionej laktozy, a to przez obrońców praw zwierząt. Grupa kobiet z Austrii postanowiła wczuć się w sytuację biednych krów i dać się „wydoić” na oczach przechodniów, by móc lepiej zrozumieć tragedię tych zwierząt.
Jedna z uczestniczek happeningu tłumaczy: „Wykorzystywanie krów to jak zapładnianie kobiet i odbieranie im nowonarodzonych dzieci, by móc tylko pić ich mleko”. Zgadzacie się z tą opinią, czy to aby nie lekka przesada?