Magdalena Jaworska była Miss Polonia 1984 i świetnie zapowiadającą się dziennikarką. Ukończyła studia filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim, zaś później była prowadzącą „Teleexpressu”. Po roku od zdobycia tytułu miss wyszła za mąż za Dariusza Przychodę, któremu urodziła syna Michała. W 1990 roku wydała własną autobiografię – „Być albo nie być miss”.
Nic nie zapowiadało, że jej karierę przerwie taka tragedia. 8 lipca 1994 roku zaniepokojony mąż zajrzał do łazienki, gdy jego żona długo z niej nie wychodziła. Na miejscu zastał szokujący widok – Magdalena Jaworska została porażona prądem, gdy do wanny wpadła suszarka do włosów. 33-letnia wówczas gwiazda w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala przy ul. Goszczyńskiego w Warszawie. Tam niestety 18 dni później zmarła, nigdy wcześniej nie odzyskawszy przytomności.
Pogrzeb Magdaleny Jaworskiej odbył się 29 lipca 1994 roku. Miss spoczęła na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Dziś skończyłaby 56 lat, dlatego też przypominamy jej historię. Magdalena Jaworska była nie tylko najpiękniejszą Polką, ale i wyjątkowo dobrą i ciepłą kobietą. W wyborach w 1984 roku zdobyła nie tylko główną nagrodę, ale została wybrana również najmilszą miss i miss publiczności.