Choć trudno w to uwierzyć, życie Mariuszowi Bonaszewskiemu znanemu m. in. z serialu „Przyjaciółki” uratował najpewniej… jeden z widzów. Jak donosi „Dobry tydzień”, oglądając aktora w telewizji, lekarz zwrócił uwagę na jego niepokojący sposób poruszania się. Widz nie wahał się – od razu zadzwonił do stacji, by poinformować, że aktor musi udać się do szpitala.
Mariusz Bonaszewski musiał przejść operację mózgu. Aktor jest już w domu i powoli wraca do pełni sił. „Mariusz jest już po operacji mózgu. Nie wiemy dokładnie, co się stało, ale sprawa była poważna. To niesamowite, że lekarz we właściwym momencie zasiadł przed telewizorem, a pacjent potraktował jego słowa poważnie. Miał szalone szczęście, że trafił na świetnego specjalistę – powiedział magazynowi „Dobry tydzień” jeden z pracowników telewizji.
Teraz 52-letniego aktora czeka rehabilitacja. Póki co nie wiadomo jednak, ile może potrwać. Z powodu problemów zdrowotnych aktora w Teatrze Narodowym musiały zostać zawieszone spektakle z jego udziałem – „Kordian” i „Idiota”.
Widz uratował mu życie! Zdiagnozował u aktora poważną chorobę
30 maja 2017, 10:54
Aktor grający obecnie w serialu "Przyjaciółki" miał bardzo dużo szczęścia. Jego chorobę zauważył jeden z widzów, który jest lekarzem. Mariusz Bonaszewski musiał przejść skomplikowaną operację.
Zobacz także
- Igor Herbut trafił do szpitala. Wokalista LemON musiał przejść operację
- Żona Jakuba Tolaka już po operacji. Zofia Samsel pokazała zdjęcia ze szpitala. „Miałam łatane dziury w sercu”
- Izabela Zeiske z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" opowiedziała o wizycie w szpitalu. Ma apel do internautów
- Maciej Kazek z "Rolnik szuka żony 7" w szpitalu. "Dzisiaj operacja"