Ewa Farna: - Kiedy wybierałam kawałek dla ciebie, pomyślałam sobie, że "Human", to jest coś takiego świeżego młodego, dobrego, idealnego dla ciebie. Jak słucham tej piosenki, robię zawsze głośniej i myślę sobie - Jezus Maria, robi się seksownie. To jest świetny numer, o fajnym temacie, tam jest coś takiego, taka lekka agresja - "jestem człowiekiem odpierniczcie się"... Starałam się dobrać ci taki numer, żeby ci dobrze leżał, żebyś dobrze w nim wypadł. Ty najpiękniej brzmisz w dołach, nie ma się co silić w wysokie rejestry. Bałam się trochę, że jak artyści śpiewają nisko, to mają problem z dykcją, ale jak słucham Ciebie to wydaje mi się, ze nie masz z tym problemu.
Jakub Krystyan: - To jest dla mnie nowy świat, kiedy muszę myśleć o wielu rzeczach naraz - dobrze śpiewać, patrzeć w kamerę, za którą jest publiczność. To są plusy tego programu, że się tego uczymy. Ja się bardzo cieszę na dzisiejszy występ, nie mogę się doczekać, kiedy wyjdę i zaśpiewam ten kawałek. Przeanalizowałem go. Numer jest o tym, że jesteśmy tylko ludźmi, każdy z nas może się mylić i nie powinno się nas osądzać przez pryzmat tego, że nie jesteśmy doskonali. - O, i po to ja tutaj jestem - śmieje się Ewa - jesteśmy tylko ludźmi, a ja potem jadę jakimś wrednym tekstem do was.
Piąty odcinek na żywo już dziś o godzinie 20. w Polsacie!