Droga do pracy to zazwyczaj nudny czas spędzony w autobusie, tramwaju, czy samochodzie. I nie oszukujmy się – większą część tej drogi stoimy w korku, bo ludzi, którzy chcą się gdzieś dostać jest w mieście cała masa. Jest jednak środek transportu, któremu korki są niestraszne. To oczywiście samolot.
Pewien Czech postanowił więc własnoręcznie zbudować latającą maszynę, która pozwoli mu w szybszy i o wiele bardziej efektowny sposób przemieszczać się do pracy. Zbudowanie samolotu zajęło mu dwa lata – maszyna jest niewielka i pozwoliła zaoszczędzić mu 7 minut drogi w jedną stronę.
Zobaczcie to cudo w akcji:
Zbudował sobie samolot, aby o 7 minut skrócić swoją drogę do pracy
30 kwietnia 2017, 09:55
Zajęło mu to dwa lata. Ale warto było!