Ten chłopiec stwierdził, że będzie rzucał cegłówkami w naruszoną kolumnę podtrzymującą górną część budynku. Najpierw wyciągnął parę z nich tak, jakby w najlepsze grał w Jengę, a następnie rzucał nimi w punkt, na którym podpierała się konstrukcja. W końcu padł ten rzut, którego konsekwencji z pewnością nastolatek się nie spodziewał. Cały budynek zaczął runąć. Na szczęście nie doszło do tragedii i udało mu się uciec!