W zeszłym roku na festiwalu bawiła się Maffashion. Na swoim blogu, po powrocie napisała: „Każdego kwietnia to właśnie ten event rozpoczyna tzw. okres festiwalowy. Słyszeliście kiedyś zwrot „I would rather be at Coachella“ (tłum. Wolałabym/łbym być na Coachella)?
Jest coś legendarnego w tym festiwalu, który powstał zaledwie kilkanaście lat temu. Z jakiegoś powodu, to właśnie tam, do małego miasta Indio w Północnej Kalifornii, co roku przyjeżdżają dziesiątki tysięcy ludzi. Każdego stycznia organizatorzy prezentują listę artystów występujących na kolejnej edycji festiwalu, a perspektywa zobaczenia wyjątkowych koncertów, dodatkowo w przepięknych warunkach przyrody, mówi sama za siebie.
Coachella ma również drugie, bardzo popularne oblicze: modowe. To właśnie tutaj, co roku pojawiają się aktorzy, muzycy, najsłynniejsze top modelki, aktualne gwiazdy fashion i ludzie kreujący trendy. Wszystko, co działo sie na festiwalu mogliście oglądać już wcześniej – trochę dzięki relacji snapchatowej, trochę dzięki Instagramowi oraz wielu, wielu innych portalach i stronach poświęconych temu wydarzeniu. Mam nadzieję, że moja fotorelacja odda klimat tego, co TAM zobaczyłam i jak ogromną energię ma COACHELLA!”
No dobra, już wiemy, że Ciocia i Wujek będą bawić się na Coachelli! A co z pieskiem Leszkiem? Kto się nim zajmie? Są jacyś chętni?!