Sam Lenny Kravitz na początku do sprawy z dużym dystansem i poczuciem humoru. Na swoim fanpage’u na Facebooku zamieścił nawet zrzut wiadomości, którą po całej sprawie otrzymał od Stevena Tylera z Aerosmith z hashtagiem #penisgate:
Teraz jednak sytuacja przestała być humorystyczna. Z YouTube’a został usunięty film z nagraniem wypadku, a prawnicy Lenny’ego zagrozili pozwami sądowymi mediom, które opublikowały zdjęcia artysty. Twierdzą, że materiały naruszają prawa muzyka do wizerunku oraz.. prawa człowieka.