Dziś 81. rocznica urodzin legendarnej Anny German

Dziś przypada 81. rocznica urodzin Anny German, która zasłynęła takimi niezapomnianymi przebojami jak "Tańczące Eurydyki" i "Dziękuję mamo". Artystka przyszła na świat 14 lutego 1936 roku w mieście Urgencz na terenie obecnego Uzbekistanu.

Opisując karierę Anny German, często sięga się po frazę „śpiewała w siedmiu językach na czterech kontynentach”, która rzeczywiście trafnie ilustruje karierę Polki o korzeniach niemiecko-holendersko-rosyjskich. Mama Anny German była Rosjanką z rodziny holenderskich imigrantów. Nazywała się Irma secundo voto Berner z domu Martens. Tata był z kolei łodzianinem o niemieckim rodowodzie. Nazywał się Eugeniusz Hörmann.

Z takim bagażem genów Anna German przyszła na świat 14 lutego 1936 roku w ZSRR, na terenie dzisiejszego Uzbekistanu w Urgenczu. Rok później Eugeniusz Hörmann został aresztowany i rozstrzelany przez NKWD za rzekome szpiegostwo, a Anna z matką trafiły na zesłanie do Kirgistanu. Dopiero po wojnie, w 1946 roku, udało im się zamieszkać w Polsce – głównie dzięki ojczymowi Anny, oficerowi Wojska Polskiego.



Z wykształcenia była geologiem, ale znamy ją jako aktorkę, kompozytorkę, a także piosenkarkę – śpiewała w siedmiu językach. Na poważnie śpiewać zaczęła pod koniec swoich studiów na Uniwersytecie Wrocławskim. Kierunek ukończyła z wyróżnieniem w 1962 roku. Rok później zdobyła drugą nagrodę na festiwalu w Sopocie za utwór „Tak mi z tym źle”. W 1964 roku podbiła Opole, a potem znów Sopot – tym razem z wielkim przebojem „Tańczące Eurydyki”. W 1965 roku wygrała opolski festiwal z kolejną piosenką – „Zakwitnę różą”.

Po tym sukcesie talent Anny German odkryli Włosi i Francuzi. Jako pierwsza i jedyna Polka wystąpiła na festiwalu w San Remo i jako pierwsza cudzoziemka na Festiwalu Piosenki Neapolitańskiej. Do tego doszedł jeszcze prestiżowy występ na scenie paryskiej Olimpii. W momencie, gdy Europa po uszy zachwyciła się Anną German, doszło do dramatycznego zdarzenia, które brutalnie przerwało karierę artystki.

W 1967 roku, wracając z koncertu we Włoszech, uległa poważnemu wypadkowi na Autostradzie Słońca. Służby medyczne znalazły ją kilkanaście metrów od miejsca wypadku. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że nie było mowy o szybkim powrocie do śpiewania.
Aż trzy lata zdeterminowana Anna German wracała do zdrowia poprzez trudną i bolesną rekonwalescencję. Triumfalny powrót na scenę nastąpił w 1970 roku. Piosenka „Człowieczy los”, która ów powrót pieczętowała, okazała się kolejnym wielkim przebojem wokalistki.

Gdy w 1975 roku przyszedł na świat syn Anny, Zbigniew, wydawało się, że jej życie stało się najpiękniejszą bajką: szczęśliwe małżeństwo, szczęśliwe macierzyństwo, pięknie rozwijająca się kariera. I wtedy przyszła diagnoza: nowotwór. Nowotwór, z którym Anna German zmagała się przez kilka lat, by ostatecznie przegrać w sierpniu 1982 roku.

Nazywana Białym Aniołem piosenkarka zmarła mając 46 lat i będąc u szczytu sławy w ZSRR, gdzie stała się popularna na masową skalę dopiero w drugiej połowie lat 70.


Zobacz także