Marcela Leszczak walczy z rzadką chorobą! Szczere wyznanie żony Michała Koterskiego

Pawel Wodzynski/East News
Marcela Leszczak zdecydowała się na odważny krok. Żona popularnego aktora Michała Koterskiego, znana z aktywnego trybu życia i pasji do sportu, podzieliła się z fanami swoją historią diagnozy tężyczki — choroby, z którą zmaga się od dłuższego czasu. Jej relacja to nie tylko osobisty zapis walki z chorobą, ale również próba wsparcia dla tych, którzy mogą mierzyć się z podobnymi problemami.

Historia choroby Marceli Leszczak to przede wszystkim opowieść o długiej i skomplikowanej drodze do postawienia prawidłowej diagnozy. Mimo aktywnego trybu życia, pewnego dnia Leszczak zaczęła odczuwać niepokojące symptomy: nagły spadek energii, zawroty głowy, zadyszkę, kołatanie serca. Początkowo podejrzewane były zwykłe przyczyny, takie jak problemy z cukrem, jednak szybko okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza.

Seria badań i wizyt u specjalistów

Marcela Leszczak poddała się serii badań - od rezonansu głowy, przez echo serca, po testy cukrzycowe. Wyniki każdego z nich mieściły się w normie, co tylko pogłębiało frustrację i zniechęcenie. W końcu, po wielu miesiącach odbijania się od drzwi kolejnych specjalistów, trafiła na neurologa, który zdiagnozował u niej tężyczkę. Choroba ta, spowodowana zbyt niskim poziomem wapnia we krwi, objawia się niekontrolowanymi skurczami mięśni i wymaga specjalistycznego leczenia.

Tężyczka - nie tylko diagnoza, ale i wyzwanie

Diagnoza tężyczki była dla Marceli Leszczak zarówno ulgą, jak i nowym wyzwaniem. Dzięki odpowiedniemu leczeniu, w tym suplementacji wapnia, magnezu oraz potasu, żona Michała Koterskiego zaczęła stopniowo odzyskiwać siły i wracać do formy. Jednak jej historia to przede wszystkim przypomnienie o tym, jak ważna jest cierpliwość i determinacja w poszukiwaniu odpowiedzi na problemy zdrowotne.

Zobacz także