W lipcu ubiegłego roku, Weston Cage Coppola, 34-letni syn Nicolasa Cage’a, został aresztowany pod zarzutem napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ofiarą miała paść jego własna matka, Christina Fulton, która została pobita na terenie swojej posiadłości. Pomimo interwencji medycznej Fulton odmówiła hospitalizacji. To wydarzenie stało się początkiem serii zdarzeń, które doprowadziły do sądowej batalii.
W trosce o syna, który zmaga się z problemami
Informacje, które przedostały się do mediów, rysują obraz rodziny zmagającej się z poważnymi problemami emocjonalnymi Westona. Próby pocieszenia i wsparcia ze strony matki w dniu incydentu nie przyniosły oczekiwanych efektów. Rodzina, mimo świadomości problemów, nie była przygotowana na to, co miało nadejść.
Christina Fulton, nie mogąc pogodzić się z zaistniałą sytuacją, postanowiła podjąć kroki prawne. W pozwie złożonym do Sądu Najwyższego Kalifornii oskarżyła Westona o napaść, a Nicolasa Cage’a – o zaniedbania, które miały przyczynić się do tragicznych wydarzeń. Zarzuty wobec Cage’a dotyczą niedopełnienia obowiązku nadzoru nad synem, który w przeszłości zmagał się z zaburzeniami psychicznymi i uzależnieniem od alkoholu.
Odpowiedź obrony: oskarżenia absurdalne i lekkomyślne
Prawnik Nicolasa Cage’a, w odpowiedzi na zarzuty, określił je jako absurdalne i lekkomyślne, podkreślając, że Weston jest dorosłym mężczyzną, za którego zachowanie jego ojciec nie może ponosić odpowiedzialności. Obrońcy aktora zdecydowanie odcinają się od zarzutów, podkreślając samodzielność i odpowiedzialność 34-latka.