Karolina Gilon ma dziecko z uczestnikiem „Love Island”. Ujawniła prawdę o ich znajomości w show

Karolina Gilon niedawno urodziła syna. Ojcem dziecka jest uczestnik programu, który prowadziła prezenterka. Podczas odpowiedzi na pytania nurtujące internautów, Gilon ujawniła prawdę na temat początków jej relacji z Mateuszem Świerczyńskim.

Karolina Gilon urodziła

Karolina Gilon od kilku tygodni spełnia się w zupełnie nowej roli: mamy. Prowadząca takie programy, jak m.in.: „Love Island. Wyspa miłości” i „Ninja Warrior Ninja” pod koniec stycznia urodziła dziecko. Na świecie pojawił się syn modelki i jej partnera: Mateusza Świerczyńskiego. Do tej pory dumni rodzice nie wyjawili imienia pociechy, ale za to podzielili się na Instagramie prywatnym nagraniem powstałym podczas porodu.

Gilon pokazała nagranie z sali porodowej. Gorąca dyskusja w komentarzach. „Przesada”
Karolina Gilon pod koniec stycznia urodziła swoje pierwsze dziecko. Na świat przyszedł syn gwiazdy „Love Island” i jej partnera – Mateusza Świerczyńskiego. Teraz prezenterka opublikowała na Instagramie osobiste nagranie wykonane podczas narodzin pociechy. W komentarzach rozgorzała gorąca dyskusja na ten temat.

Karolina Gilon chętnie porusza w sieci rozmaite tematy. Chociaż ostatnio wiodą prym wiadomości związane z macierzyństwem, to prezenterka związana z telewizją Polsat chętnie porusza również wątek swojego związku. Podczas niedawnej sesji „Q&A” internauci byli ciekawi, czy relacja między partnerami rozwinęła się jeszcze podczas trwania edycji „LI” z udziałem Świerczyńskiego. Odpowiedź młodej mamy nie pozostawia wątpliwości.

Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński razem

Karolina Gilon prowadziła wszystkie edycje programu „Love Island. Wyspa miłości”. W show singielki oraz single – będąc w hiszpańskiej willi – zawierali nowe znajomości, a także tworzyli pary. W 7. sezonie pojawił się Mateusz Świerczyński. Islander początkowo był mocno zainteresowany Alicją, ale finalnie wybrał Sandrę.

Czas pokazał, że związek ten nie był jednak trwały. Później drogi Mateusza i Karoliny ponownie zaczęły się przecinać, a finalnie zakochani ogłosili światu, że są razem. Dopełnieniem ich miłości jest syn, który szybko stał się oczkiem w głowie rodziców.

Karolina Gilon została zapytana o to, czy jej znajomość z Mateuszem „nabrała rozpędu” już w czasie nagrań do randkowego show. Prowadząca „Love Island” natychmiast zaprzeczyła, tłumacząc, jak to wyglądało z jej perspektywy:

No gdzie, mówiłam już dawno, że nie, absolutnie. Ja na Mateusza nie zwracałam tam uwagi w kontekście mojego przyszłego partnera. Ostatnio śmialiśmy się, że gdyby ktoś podszedł i powiedział mi na ucho: „ej, Karolina, to będzie twój facet, z którym będziesz miała dziecko”, to ja (…) nie uwierzyłabym. Co nie oznacza, że nie uważałam, że Mati jest fajnym chłopakiem, że jest przystojny itd. Ale nie patrzyłam na niego w tym kontekście. Też od razu po programie nie pisał do mnie i mnie nie bajerował. Mieliśmy kontakt turbo koleżeński, więc trochę czasu minęło, zanim zaczęliśmy się spotykać.

W dopisku przypomniała także zasady panujące na „Love Island”, które dotyczą także prowadzącej:

Plus przypomnę, że w programie nie mam nawet możliwości zbliżać się do kogokolwiek. Widzę wyspiątka tylko wtedy, kiedy wchodzę do kręgu ognia. Nie ma tam miejsca na prywatę.

Oglądaliście „Love Island”?

Zobacz także