Donald Trump Jr. – wierny ojcu następca?
Najstarszy syn Donalda Trumpa, Donald Jr. (47 l.), od lat stoi u boku ojca. Jako wiceprezes wykonawczy Trump Organization zarządza rodzinnym imperium nieruchomościowym i nie ukrywa politycznych ambicji. Często pojawia się na wiecach wyborczych i głośno broni ojca w mediach społecznościowych. Czy to on przejmie pałeczkę i stanie do walki o Biały Dom w przyszłości?
Ivanka Trump – córka, która mogła być prezydentem
Ivanka (43 l.) była gwiazdą administracji ojca jako jego starszy doradca. Elegancka, charyzmatyczna i dobrze wykształcona (absolwentka Wharton School na Uniwersytecie Pensylwanii) – przez lata była typowana na pierwszą kobietę-prezydenta USA. Jednak po zakończeniu prezydentury ojca wycofała się z polityki, by skupić się na rodzinie. Czy jeszcze wróci? Jej ruchy bacznie śledzi cały świat.
Eric Trump – zapomniany syn, który cicho buduje fortunę
Eric (41 l.) jest często w cieniu bardziej medialnego rodzeństwa, ale to on razem z Donem Jr. trzyma stery Trump Organization. Ma opinię skutecznego biznesmena, który dba o rozwój rodzinnego imperium. Poza biznesem poświęca się rodzinie – razem z żoną Larą wychowuje dwoje dzieci.
Tiffany Trump – najmniej znana córka Trumpa
Tiffany (31 l.) to jedyne dziecko Donalda Trumpa z drugiego małżeństwa, z Marlą Maples. Z dala od polityki i biznesu, ukończyła prawo na Uniwersytecie Georgetown. W 2022 roku poślubiła milionera Michaela Boulosa. W październiku świat obiegła informacja, że para oczekuje na narodziny pierwszego dziecka.
Barron Trump – tajemniczy najmłodszy syn
Barron (18 l.) od zawsze był otoczony tajemnicą. Rzadko pojawia się publicznie, a jego matka Melania Trump mocno dba o jego prywatność. Wiadomo jednak, że dorastał w luksusie i mówi płynnie po słoweńsku. Po ukończeniu szkoły średniej w maju 2024 roku, Barron rozpoczął studia na New York University.
Kto zrobi największą karierę?
Dzieci Donalda Trumpa mają ogromne możliwości i każde z nich znalazło swoją drogę. Ivanka mogłaby wrócić do polityki, Don Jr. już teraz jest aktywny w kampaniach, a Barron wciąż może zaskoczyć. Jedno jest pewne – Trumpowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.