Niepokojący wpis Sebastiana Karpiela-Bułecki. Co się dzieje z liderem Zakopower?

Sebastian Karpiel-Bułecka, fot. AKPA
W jakim stanie jest Sebastian Karpiel-Bułecka? To pytanie, które ostatnio zadawali sobie fani lidera zespołu Zakopower. Niedawno na Instagramie poinformowano, że wokalista walczył z chorobą, ale dziś wszystko wskazuje na to, że błyskawiczna terapia przyniosła efekty. Niepokój internautów wzbudził jednak jego najnowszy wpis opublikowany prywatnym koncie.

Muzycy Zakopower nie narzekają na brak zajęć. Grudzień i styczeń to dla nich niezwykle intensywne miesiące. Od kilku tygodni koncertują niemal bez przerwy, odwiedzając fanów nie tylko w różnych zakątkach Polski, ale również poza jej granicami. W ramach trasy „Kolędowo” zaplanowano ponad 20 spotkań. Zdarzają się dni, w których grają po dwa występy. Czasu na odpoczynek i regenerację nie ma zbyt wiele.

Nowy komunikat na stronie Zakopower

W wielu lokalizacjach bilety na Zakopower w ramach trasy „Kolędowo” błyskawicznie się wyprzedały. To ogromny sukces! Na facebookowej stronie zespołu wczoraj kolejny raz zaktualizowano komunikat dotyczący trasy. Przekazano, że nie ma już biletów na występ w szczecińskiej filharmonii. Pojawiła się też informacja, która ucieszy warszawskich fanów, o dodaniu kolejnego koncertu w stolicy (18.01).

Wkrótce odbędą się również występy, które przeniesiono z 7 stycznia. Przypomnijmy, wówczas odwołano dwa koncerty z powodu nagłej choroby wokalisty. W trakcie realizacji trasy Sebastian Karpiel-Bułecka był zmuszony do odwołania w ostatniej chwili łącznie czterech spotkań (dwóch w grudniu i dwóch po Nowym Roku). Lider Zakopower nie był w stanie śpiewać, a miał niewiele czasu na powrót do formy przed kolejnymi występami.

Sebastian Karpiel-Bułecka zamieścił niepokojący wpis

Sebastian Karpiel-Bułecka od lat popularyzuje góralską kulturę i tradycje Podhala, a w rozmaitych programach opowiada o regionie, z którego pochodzi. Charyzmatyczny 48-latek we współpracy z cenionymi muzykami łączy folklor z innymi gatunkami muzycznymi. W 2005 roku założył Zakopower. Na przestrzeni dwóch dekad działalności zyskał tysiące fanów i stworzył wiele hitów (m.in. „Kiebyś Ty...”, „Galop”, „Bóg wie gdzie”,  „Na siedem”, „Boso”, „Wielkie oczy”). 

Popularność ma swoje blaski i cienie. Koncerty Zakopower cieszą się ogromnym zainteresowaniem, jednak ostatnio w sieci pojawiły się też krytyczne komentarze. Dotyczyły one odwołania styczniowych koncertów. Kontrowersje wywołał fakt, że 7 stycznia poinformowano o przeniesieniu warszawskich występów na koniec miesiąca, a 2 dni później muzycy przekazali, że są już w USA, by realizować kolejne koncertowe zobowiązania. Właśnie to wzbudziło wątpliwości u kilku osób, które postanowiły wyrazić swoje wątpliwości w sieci. Pod postem Sebastiana Karpiela-Bułecki z 10 stycznia, na którym pozuje na tle zabudowań Nowego Jorku, czytamy: „Dziwne, koncert odwołany z powodu choroby” – skomentowała jedna z internautek, druga dodała – „O tym samym pomyślałam”, a ktoś inny dopytywał – „No to chory czy NY?”. Jednak zdecydowana większość internautów zrozumiała, że w trakcie tak intensywnej trasy nie ma możliwości na długą przerwę chorobową i czasem jeden czy dwa dni muszą wystarczyć na przyśpieszoną terapię.

Lider Zakopower na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych kolejne muzyczne spotkania. Na Instagramie zespołu i wokalisty po każdym występie pojawiają się nowe publikacje. Jednak jedna z najnowszych zaniepokoiła obserwatorów 48-latka. Po zamieszczeniu fragmentów z koncertu i trasy Sebastian Karpiel-Bułecka opublikował zdjęcie, na którym widać Denzela Washingtona. Kadr został opatrzony wymownym cytatem:

Możesz dla kogoś zrobić 99 rzeczy, a oni i tak zapamiętają tylko tę jedną, której nie zrobiłeś.

fot. kadr ze Stories instagram.com/sebastiankarpielbulecka

Zobacz także