Dziwny incydent na premierze filmu. Timothée Chalamet ukarany?

Pojawienie się Timothée Chalameta na rowerze podczas londyńskiej premiery filmu „Kompletnie nieznany” wywołało niemałe zamieszanie. Znany z takich produkcji jak „Call Me by Your Name” czy „Diuna”, Chalamet znów znalazł się w centrum uwagi, jednak tym razem nie za sprawą swojej roli aktorskiej, a wyboru nietypowego środka transportu na tak prestiżowe wydarzenie.

Timothée Chalamet, decydując się na przybycie na czerwony dywan na rowerze z wypożyczalni Lime, z pewnością wyróżnił się spośród innych gwiazd. W rozmowie z francuskim programem „Quotidien” aktor przyznał, że jego decyzja była podyktowana chęcią uniknięcia korków. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem – Chalamet przyznał, że został ukarany grzywną w wysokości 65 funtów za nieprawidłowe zaparkowanie roweru, co wydaje się być sprzeczne z regulaminem Lime, mówiącym o karach w wysokości od 2 do 20 funtów. Co więcej, władze dzielnicy Lambeth, gdzie miało dojść do naruszenia, zaprzeczyły nałożeniu kary na aktora.

Przemyślana akcja promocyjna?

Wybór roweru jako środka transportu na tak ważne wydarzenie jak premiera filmu może być postrzegany jako świadomy krok w kierunku promowania ekologicznego stylu życia. Chalamet, przybywając na rowerze, pokazał się jako „równy gość”, z którym łatwo można się utożsamić. Z drugiej strony, nie brakuje głosów sugerujących, że mogła to być zaplanowana akcja promocyjna mająca na celu zwrócenie uwagi na aktora i film. Dodatkowo, pojawiają się pytania o to, jak długą drogę pokonał Chalamet na rowerze i czy jego podróż nie była jedynie krótkim przejazdem mającym na celu wykreowanie pozytywnego wizerunku.

Dociekliwi obserwatorzy zwracają uwagę na kilka szczegółów, które mogą podważać narrację o heroicznej podróży aktora przez zatłoczone ulice Londynu. Przede wszystkim, Chalamet dotarł na miejsce dokładnie na czas, co w przypadku trudności z dostępnością rowerów Lime i zmiennym ruchem ulicznym w stolicy Wielkiej Brytanii wydaje się być mało prawdopodobne. Ponadto, stan jego ubrania – czyste nogawki spodni – nie wskazuje na długą i mozolną podróż rowerem.
  

Zobacz także