José de la Torre, którego talent aktorski rozpoznano dzięki roli w „Toy Boy”, zmarł 5 grudnia po długiej walce z chorobą, której natury nie ujawniono publicznie. Informację o jego śmierci podano do wiadomości publicznej dopiero 12 grudnia.
Jego odejście zostało potwierdzone przez hiszpańskie wydawnictwo Montilla Digital, a ceremonia pogrzebowa odbyła się w Hiszpanii dzień po jego śmierci. W czerwcu aktor ujawnił, że została u niego zdiagnozowana „poważna choroba” i że zdecydował się odejść od aktorstwa, aby poddać się leczeniu. Ta wiadomość była szokiem dla fanów i kolegów z branży, którzy podziwiali go nie tylko za talent, ale i za siłę w walce z chorobą.
„Toy Boy” i inne role: kariera José de la Torre
José de la Torre był częścią obsady „Toy Boy” od momentu debiutu serialu w 2019 roku. Produkcja, która cieszyła się popularnością na platformie Netflix, opowiadała historię Hugo Beltrána, striptizera, który stara się oczyścić swoje imię z zarzutów o zbrodnię, której nie popełnił, i za którą niesłusznie spędził w więzieniu siedem lat. Serial, który trwał przez 21 odcinków rozłożonych na trzy sezony aż do 2021 roku, zyskał uznanie widzów za dynamiczną fabułę i skomplikowane postacie.
Oprócz „Toy Boy”, de la Torre pojawił się w 36 odcinkach „Amar es para siempre” operze mydlanej, która badała społeczne i ekonomiczne ożywienie hiszpańskiej klasy robotniczej w latach 60. XX wieku. Zagrał także epizodyczne w takich serialach jak „Vis a Vis: El Oasis” i „Serve and Protect”.