Wielkie wzruszenie Sandry Milwiw-Baron. „Nie jestem w stanie tego opisać”

Sandra Kubicka, która po ślubie przyjęła nazwisko Milwiw-Baron, kilka miesięcy temu została mamą. Influencerka stara się jednak cały czas aktywnie działać w mediach, więc bierze udział w sesjach zdjęciowych i różnych wydarzeniach. Teraz pokazała, jak ważne są dla niej powroty do domu, gdzie czeka na nią ukochany syn. „Najlepsze uczucie na świecie” – przyznała.

Sandra Milwiw-Baron jest już mamą 

16 maja na świat przyszedł pierwszy syn Sandry i Aleksandra Baronów. Leonard urodził się wcześniej niż przewidywano, dlatego przez pewien czasu musiał leżeć w szpitalu, gdzie odwiedzali go kochający rodzice. Para w końcu dostała pozwolenie od lekarzy, aby zabrać malca do domu, gdzie już czekała przygotowana specjalnie dla niego przestrzeń.

Mama Leosia aktywnie działa w mediach społecznościowych – na samym Instagramie obserwuje ją milion osób. Opowiada tam o swoim doświadczeniu macierzyństwa i nie pomija przy tym trudniejszych tematów, takich jak nieprzespane noce czy słabsze dni. W ostatnim czasie w kość szczególnie dawały jej problemy syna ze snem. Sandra cały czas jest też aktywna zawodowo – bierze udział w nagraniach, współpracuje z markami, pojawia się na specjalnych eventach.

Sandra o miłości do synka

Ostatnio na Instagramie Sandra pokazała bardzo zabiegany dzień. Miała wtedy między innymi sesję zdjęciową, do której musiała się odpowiednio przygotować. Całe przedsięwzięcie chwilę trwało. Po wszystkim wróciła do mieszkania, gdzie czekał już na nią ukochany Leoś. Kobieta opublikowała w sieci wzruszające nagranie, jak przytula się z synkiem. Podpisała je: „najlepsze uczucie na świecie po całym dniu pracy”.

Matko jak ja kocham tego śmieszka, nie jestem w stanie tego opisać – dodała.

fot. Instagram

„Rolnik szuka żony”. Czy Magda naprawdę zostawiłaby Chicago dla Marcina?
Kolejna edycja programu „Rolnik szuka żony” dobiegła już końca. W tym sezonie mieliśmy okazję poznać m.in. Magdę, którą na gospodarstwo zaprosił Marcin. 31-latka od wielu lat miesza w Stanach Zjednoczonych, a znalazła się tam z... miłości. W show przekonywała jednak, że gdyby sadownik wybrał ją, to wróciłaby do Polski. Czy faktycznie tak by było?

Zobacz także