Ślub Roksany Węgiel i Kevina Mgleja
Roksana Węgiel i Kevin Mglej w sierpniu wzięli ślub kościelny. Wcześniej media pisały o pierwszej uroczystości; piosenkarka i jej partner mieli powiedzieć sobie „tak” wiosną. Dziś „Roxie” i Kevin to szczęśliwe, młode małżeństwo, które wspólnie dzieli radości i smutki. 19-latka niedawno poinformowała o problemach zdrowotnych, które wpłynęły na jej życie zawodowe. Okazało się, że wokalistka zmaga się z cukrzycą.
Nie sądziłam, że dojdzie do takiej sytuacji... Chciałam zostawić to dla siebie, nie wypowiadać się na temat zdrowia, jednak sytuacja, w której się znalazłam przez nadmiar wysiłku mnie do tego zmusza, może ma to być pewnego rodzaju świadectwo/ przestroga dla osób, które również zmagają się z cukrzycą... Ja dowiedziałam się kilka miesięcy temu, że choruje na cukrzycę typu pierwszego i szczerze? Zbagatelizowałam ten temat, nie chciałam się zatrzymywać w swoich działaniach, z biegiem czasu sytuacja się pogorszyła, zaczęły się diametralne skoki cukru, przez co moje samopoczucie znacznie się pogarszało aż wczoraj po mini koncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala... – pisała w październiku.
Roksanę na każdym kroku wspiera mąż. Teraz to ona mogła dopingować go podczas wyjątkowego wydarzenia. Wczoraj Kevin Mglej wyjawił na Instagramie, że wziął udział w charytatywnym biegu. Pod pamiątkową fotografią prosto z mety posypały się gratulacje!
Kevin Mglej i metamorfoza
Kevin Mglej w ostatnim czasie przeszedł sporą metamorfozę. Teraz partner wokalistki zaprezentował odmieniony wygląd, pozdrawiając z trasy biegu charytatywnego. Wraz z nim w wydarzeniu udział wziął również Michał Kassin – tancerz, który partnerował Roksanie Węgiel w „Tańcu z gwiazdami”.
7 grudnia pierwszy start. Dystans 10 km w czasie 57 minut z kawałkiem (…). Super przygoda. Do Barcelony zostały jeszcze 2 miesiące, post z cyklu „kochany pamiętniczku” – wyznał w opisie Mglej, a jego żona na swoim profilu dodała:
Dziś mój mąż Kevin Mglej przebiegł 10 km, z kolei w lutym wybieramy się na półmaraton do Barcelony, gdzie wyzwanie to ponad 21 km. Podziwiam Cię kochanie za taką determinację! Jestem z Ciebie bardzo dumna i cieszę się, że niedługo będę mogła Ci kibicować w Twoim kolejnym biegowym celu. Can't wait.