Wypadek na jachcie. Zginęły dwie influencerki. Kobiety odmówiły założenia kamizelek ratunkowych

Dwie brazylijskie influencerki, Aline Tamara Moreira de Amorim i Beatriz Tavares, zginęły podczas tragicznego rejsu luksusowym jachtem. Kobiety odmówiły założenia kamizelek ratunkowych, tłumacząc swoją decyzję estetyką zdjęć. Policja bada, czy tragedii można było zapobiec.

Dwie influencerki straciły życie w tragicznym wypadku

Do tragicznego wypadku doszło w piękny słoneczny dzień podczas rejsu w wzdłuż brazylijskiego wybrzeża. 37-letnia Aline Tamara Moreira de Amorim 27-letnia i Beatriz Tavares, znane z dzielenia się luksusowym życiem w internecie, wynajęły wraz z czwórką znajomych ekskluzywny jacht. Na pokładzie panowała atmosfera zabawy, a uczestnicy na bieżąco relacjonowali wydarzenia w mediach społecznościowych. Niespodziewanie jednak w jacht uderzyła potężna fala, która przewróciła jednostkę, wrzucając wszystkich pasażerów do wody. Niestety, Aline i Beatriz, które nie potrafiły pływać i dodatkowo jeszcze nie założyły kamizelek, nie przeżyły wypadku.

Influencerki nie chciały założyć kamizelek

Zarówno Aline jak i Beatriz przed wejściem na pokład odmówiły założenia kamizelek ratunkowych, twierdząc, że „zrujnowałoby” to ich opaleniznę i zdjęcia na Instagramie. Amorim, której ciało znaleziono dryfujące przy plaży Itaquitanduva, jeszcze na chwilę przed tragicznym wypadkiem publikowała zdjęcia w swoich mediach społecznościowych. Influencerki zlekceważyły zasady bezpieczeństwa, co przypłaciły życiem.

Zgodnie z raportami, kapitan jachtu próbował uratować swoich pasażerów. Vanessa Audrey da Silva, jedna z ocalałych, zrelacjonowała dramatyczne chwile. Kobieta przyznała, że jedynym ratunkiem była natychmiastowa decyzja o założeniu kamizelek ratunkowych i podpłynięciu do pobliskich skał. „Były bardzo mocne fale, wiedziałam, że nie wytrzymam długo w wodzie. Przeżyliśmy tylko dlatego, że dopłynęliśmy do pobliskich skał i kurczowo się ich trzymaliśmy” – wyznała w rozmowie z mediami.

Tragedii można było uniknąć

Brazylijska policja prowadzi obecnie dochodzenie, próbując ustalić, czy śmierci kobiet można było zapobiec. Komisarz Alfino podkreślił, że istnieją wyraźne przesłanki wskazujące na zaniedbanie oraz lekkomyślność. „Staramy się wszystko wyjaśnić na spokojnie i bez zbędnych emocji. Wiele jednak wskazuje na lekkomyślność i zaniedbanie. Sam jacht był też niestety przeciążony, dlatego nie poradził sobie z falą” — przekazał w rozmowie z lokalnymi mediami.

Komisarz dodał, że właściciel jachtu i organizatorzy rejsu mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli okaże się, że przyczyną wypadku były wady techniczne lub brak odpowiednich procedur bezpieczeństwa. Jego zdaniem, wytyczne dotyczące użytkowania kamizelek ratunkowych oraz maksymalnej liczby osób na pokładzie powinny być rygorystycznie przestrzegane.

Taylor Swift chciałaby iść na randkę z Diddym. „Zawsze był dla mnie bardzo miły”
Taylor Swift, największa obecnie gwiazda popu, przyznała, że chciałaby pójść na bal studniówkowy z oskarżonym o wykorzystywanie seksualne producentem muzycznym Diddym.

Zobacz także