Izabella Krzan w gorzkich słowach o szefowej „Pytania na śniadanie”. „Karma wraca”

Izabella Krzan była gwiazdą TVP. Z powodu rewolucji w stacji musiała zmienić pracę. Teraz prezenterka w gorzkich słowach wypowiedziała się na temat szefowej „Pytania na śniadanie”. „Karma wraca” – powiedziała.

Izabella Krzan w TVP

Izabella Krzan w 2017 roku została prowadzącą cyklu reportaży „Lajk” w programie „Pytanie na śniadanie”, później była także jedną z współprowadzących śniadaniówkę u boku Tomasza Kammela. Widzowie znali ją także z „Koła fortuny”.

Gdy w TVP nastała prawdziwa rewolucja, znane twarze zaczęły tracić pracę. Z Telewizją Polską pożegnała się nie tylko Izabella Krzan, ale m.in.: Katarzyna Cichopek czy Maciej Kurzajewski. Wszyscy prezenterzy „Pytania na śniadanie” zostali wymienieni na nowe osoby, które obecnie budzą widzów przed telewizorami. Teraz, kilka miesięcy po zmianach w stacji, Izabella Krzan postanowiła skomentować całą sprawę.

Gorzkie słowa. Izabella Krzan o szefowej „Pytania na śniadanie”

W rozmowie z portalem Świat Gwiazd Izabella Krzan powiedziała więcej o szefowej „Pytania na śniadanie” – Kindze Dobrzyńskiej. Przyznała, że nie życzy nikomu źle i nie chciałaby, aby „ta kobieta nie miała pracy”, ponieważ uważa, że każdy powinien ją mieć, by nie martwić się o przyszłość. Jednak nie tylko ona odczuła brak szacunku z jej strony.

Myślę, że każdy z nas po czasie patrzy i sobie myśli: "no cóż, karma wraca".

Całość Izabella Krzan podsumowała słowami: „warto czasami taką lekcję dostać i może coś z tego wciągnąć, żeby w przyszłości trochę inaczej podchodzić do pracy, do ludzi, do rzeczywistości”.


 

Zobacz także