Długo oczekiwana adaptacja literackiego arcydzieła na Netflixie. Znamy szczegóły

Netflix poinformował, że 11 grudnia 2024 roku widzowie będą mieli okazję zanurzyć się w magicznym świecie „Stu lat samotności”, nieśmiertelnego dzieła Gabriela Garcíi Márqueza. Serial, podzielony na dwie części po osiem odcinków każda, przeniesie nas do zaczarowanego Macondo, oferując niezapomnianą podróż przez pokolenia rodziny Buendía, dręczonej przez samotność, miłość, przeznaczenie i powtarzalność historii.

„Sto lat samotności” to nie tylko opowieść o Kolumbii i jej kulturze, ale również źródło inspiracji dla wielu pokoleń pisarzy na całym świecie. Fabuła serialu, zgodnie z duchem pierwowzoru literackiego, obiecuje być pełna skomplikowanych postaci i wielowymiarowych ludzkich emocji, odzwierciedlając zarówno piękno, jak i tragedię ludzkiej egzystencji.

Ambitny projekt w rękach utalentowanych twórców

Za reżyserię odpowiadają Laura Mora i Alex García López, którzy podjęli się wyzwania przeniesienia bogatego świata Márqueza na ekran. Praca nad serialem była dla nich nie tylko zaszczytem, ale i ogromnym wyzwaniem, wymagającym zrozumienia różnicy między językiem literackim a audiowizualnym. Ich celem było stworzenie autentycznej i międzynarodowej produkcji, która oddałaby sprawiedliwość literackiemu arcydziełu.

Macondo ożywa w Kolumbii

Serial „Sto lat samotności” został nakręcony w Kolumbii, z udziałem rodziny laureata Nagrody Nobla, co zapewnia autentyczność i wierność pierwowzorowi. Scenerie, kostiumy i muzyka przeniosą widzów w sam środek mitycznego miasta, stworzonego przez wyobraźnię Márqueza, oferując niepowtarzalne wrażenia estetyczne i emocjonalne.

Dzieło, które przekroczyło granice

Wydane w 1967 roku „Sto lat samotności” to jedno z najważniejszych dzieł literatury światowej, które sprzedało się w ponad 50 milionach egzemplarzy i zostało przetłumaczone na ponad 40 języków. Adaptacja Netflixa stanowi hołd dla niezwykłego talentu Gabriela Garcíi Márqueza i jego wpływu na kulturę globalną.

Zobacz także