Alicja Bachleda-Curuś w dzieciństwie
Alicja Bachleda-Curuś dorastała na oczach Polaków. Aktorka od najmłodszych lat jest obecna w mediach. Widzowie z pewnością pamiętają ją z roli Zosi z „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy czy „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”. 41-latka po krajowych sukcesach zdecydowała się spróbować swoich sił poza jej granicami. Międzynarodową rozpoznawalność przyniósł jej udział w takich produkcjach, jak np.: „Handel” czy „Ondine”.
Bachleda-Curuś od najmłodszych lat występowała publicznie. Mowa tutaj nie tylko o aktorskich popisach, ale również wokalnych. Wszechstronnie utalentowana Alicja uwielbiała śpiewać. W sieci możemy znaleźć archiwalne nagrania, które pokazują, że już w dzieciństwie nie brakowało jej odwagi i z przyjemnością prezentowała swoje talenty przed publicznością.
Alicja Bachleda-Curuś zaśpiewała „Flashdance...What a Feeling”
W mediach społecznościowych opublikowano fragment IV Festiwalu Piosenki Angielskiej w Brzegu, który odbył się w 1997 roku. Jedną z uczestniczek była 14-letnia Alicja Bachleda-Curuś. Wówczas zaprezentowała oscarowy hit: „What a Feeling”, który w oryginale wykonywała Irene Cara.
„What a Feeling” to piosenka, którą wydano w 1983 roku i do dziś cieszy się ogromną popularnością. Utwór, który stworzyli Giorgio Moroder, Keith Forsey i Irene Cara, pojawił się w kinowym hicie „Flashdance...What a Feeling”. Jak wykonanie nastoletniej Bachledy-Curuś ocenili internauci? Zdania były podzielone. Jedni krytykowali, a inni gratulowali odwagi, pisząc: „Chciałabym mieć tyle pewności siebie”. Jeden z użytkowników sieci zwrócił uwagę na podobieństwo między Alicji do Zuzanny Grabowskiej:
Z wyglądu jak Sanah.
Widzicie podobieństwo? Jak wam się podoba „What a Feeling” w wersji Alicji Bachledy-Curuś?