"Szczerze wierzyłem w to, że nagramy kolejną wspólną płytę. Jestem bardzo zadowolony z naszej współpracy i już dzisiaj mogę śmiało przyznać, że jesteśmy w połowie nagrania tego materiału. Paweł napisał bardzo fajne teksty, a płyta sama w sobie będzie bardzo interesująca. Nie chcieliśmy się z tym śpieszyć bo każdy z nas ma wiele swoich obowiązków, dlatego chcemy ją wydać na spokojnie albo w lutym albo w marcu przyszłego roku."
A jak wyglądała współpraca z Pawłem Kukizem – Czy pozostaje on rock’n’rollowym facetem i zrzuca z siebie polityczny garnitur wchodząc do studia?
"Mamy z Pawłem umowę, że w studiu nie rozmawiamy na tematy polityczne. Podczas wszystkich naszych spotkań nie mieliśmy z tym problemów, dlatego też w naszych tekstach nie będzie polityki. Wydaje mi się, że Pawłowi taka odskocznia jest bardzo potrzebna, a on sam nie chce być zapamiętany jedynie jako polityk. Warto by było powtórzyć sukces poprzedniego albumu, bo osobiście uważam go za świetnego muzyka i wokalistę." - przyznaje Jan Borysewicz.