9 kwietnia 2021 roku, po ponad 73 latach małżeństwa, królowa Elżbieta II musiała zmierzyć się z bólem po stracie swojego męża, księcia Filipa, który zmarł w wieku 99 lat. Jak ujawnia Gyles Brandreth w swojej książce „Elizabeth: An Intimate Portrait”, w chwili śmierci księcia, królowa nie była przy jego boku.
Zdaniem Brandretha, książę Edynburga zmarł, zanim królowa zdążyła dotrzeć do jego sypialni. O poranku, w dniu w którym zmarł, książę Filip miał się poczuć słabo po wizycie w łazience, którą odbył w towarzystwie pielęgniarki. Zanim królowa została powiadomiona o jego stanie, Filip zmarł. Królowa jeszcze nie wówczas nie wstała, a kiedy wezwano lekarza, by ogłosił śmierć księcia, było już za późno.
Ostatnie pożegnanie księcia Filipa
Pogrzeb księcia Filipa, który odbył się 17 kwietnia 2021 roku w Kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor, był skromny i odbył się w gronie najbliższej rodziny, zgodnie z obostrzeniami pandemicznymi. Ceremonia, choć skromna, była w pełni zgodna z życzeniami księcia, odzwierciedlając jego życiową filozofię „bez zgiełku, bez kłopotu”.
Królowa Elżbieta i książę Filip poznali się w 1934 roku, a ich miłość przetrwała próbę czasu aż do śmierci księcia. Z okazji pięćdziesiątej rocznicy ślubu, królowa Elżbieta publicznie pochwaliła swojego męża, mówiąc, że był jej „siłą i opoką przez wszystkie te lata”.
Po śmierci księcia Filipa, królowa Elżbieta kontynuowała swoje obowiązki, podkreślając siłę i determinację, jaką zawsze wykazywała jako monarchini. Książę Filip zawsze życzył sobie, aby królowa „kontynuowała swoją pracę”, co potwierdzają bliscy współpracownicy pałacu.
Królowa Elżbieta zmarła 8 września 2022 roku w wieku 96 lat, siedemnaście miesięcy po śmierci swojego ukochanego męża. Została pochowana u boku księcia Filipa w Kaplicy Pamięci Króla Jerzego VI, będącej częścią Kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor.
źródło: people.com