Ola Grysz w „Pytaniu na śniadanie”
Aleksandra Grysz od dłuższego czasu nie pojawiła się w „Pytaniu na śniadanie”. Widzowie po raz ostatni przed porodem mogli oglądać ją w porannym paśmie Dwójki 14 lipca. W mediach społecznościowych opublikowała wówczas wpis, w którym wyjawiła, jak wielkie emocje wiązały się z tym dniem. Zapowiedziała także, że wróci na wizję.
Ostatni program przed porodem… Naprawdę nie sądziłam, że ten dzień będzie dla mnie aż tak emocjonujący. Tymczasem pierwszy raz w życiu popłakałam się na antenie i chyba nie miały z tym nic wspólnego ciążowe hormony. Smutek i tęsknota, że znikam na moment z anteny to jedno. Drugie- i najważniejsze- że wrócę już do Was jako zupełnie inna osoba. Razem z narodzinami synka, urodzi się nowa Ola i to w tym wszystkim porusza mnie najbardziej. Nie mówię do widzenia, tylko do zobaczenia - wierzę, że niedługo – napisała.
Ola Grysz niespodziewanie pojawiła się w „Pytaniu na śniadanie”
Choć Ola Grysz zapowiadała, że ma nadzieję, że jej rozłąka z „Pytaniem na śniadanie” nie będzie trwała długo, widzowie zapewne nie spodziewali się, że tak szybko zobaczą ją na ekranach telewizorów. Ukochana Tomka Tylickiego pojawiła się w środowym wydaniu porannego pasma Dwójki w roli… gościa. Zaproszono ją do części, w której poruszono temat niebanalnego powiadamiania rodziny o ciąży.
Kiedy 3 tygodnie po porodzie możesz wrócić do pracy w roli… gościa. Uwielbiam to miejsce i ludzi, którzy tu pracują. Tęskno bardzo, ale jak miło było zobaczyć ich choć na chwilę! Oglądaliście dzisiejsze @pytanienasniadanie? – zapytała fanów.