Fani w szoku. Platforma Disney+ skasowała popularny serial

Disney+ zdecydowało się nagle zakończyć jedną ze swoich flagowych serii. Mimo ogromnego budżetu wynoszącego 180 milionów dolarów oraz obsady pełnej gwiazd decyzja o niekontynuowaniu serii po pierwszym sezonie spadła na klientów platformy jak grom z jasnego nieba.

„Akolita” -  seria osadzona w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, przedstawiająca historię infiltracji Sithów wśród Jedi w ostatnich dniach ery Wysokiej Republiki, szybko zyskała fanów dzięki świeżemu podejściu do znanej sagi i obietnicy wprowadzenia nowych, nieznanych dotąd wątków. Mimo to, po premierze trzeciego odcinka, oglądalność dramatycznie spadła, co mogło przyczynić się do decyzji o zakończeniu produkcji. Jednak oficjalna przyczyna anulowania serii nie została podana.

Fani w szoku. „Najgorsza decyzja”

W mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy wyrażających rozczarowanie i niezrozumienie dla decyzji Lucasfilm. Niektórzy uważają, że „Akolita” miał ogromny potencjał na rozwój w kolejnych sezonach, a anulowanie serii to krok wstecz dla całego uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Inni podkreślają, że seria wnosiła świeżość i nowe kierunki do dobrze znanej sagi.

Niektórzy fani sugerują jednak, że tygodniowy harmonogram publikacji odcinków oraz słabe recenzje mogły przyczynić się do niskiej oglądalności i ostatecznej decyzji o zakończeniu serii.

Gwiazdorska obsada i wysoki budżet nie uratowały „Akolity”

W rolach głównych w serialu wystąpili między innymi Amandla Stenberg, Lee Jung-jae, Carrie-Anne Moss, Jodie Turner-Smith, Charlie Barnett, Dafne Keen, Harry Trevaldwyn i David Harewood. Mimo imponującego budżetu, wynoszącego średnio 22,5 miliona dolarów na odcinek, oraz obecności znanych twarzy, seria nie zdołała utrzymać zainteresowania widzów.

Zobacz także