Wersow stawia na naturalność
Weronika Sowa, podobnie jak jej narzeczony Karol „Friz” Wiśniewski, cieszy się gigantyczną popularnością na YouTube, Instagramie i TikToku. Wersow od lat jest aktywna w sieci, nagrywa vlogi, piosenki, przeprowadza wywiady, współpracuje z rozmaitymi markami, a nawet koncertuje. Ostatnio 27-latka, która nie stroniła od zabiegów medycyny estetycznej, jak m.in. botoks w ustach czy powiększenie piersi, oznajmiła, że zmienia swój image. Zapowiedziała, że chce wrócić do swojego naturalnego wyglądu. Przemiana już się rozpoczęła. Influencerka zrezygnowała z jasnego blondu, stawiając na naturalny odcień włosów. Rozpuściła kwas w wargach. Teraz stawia na bardziej naturalny look, co widać na najnowszym nagraniu, które pojawiło się w sieci.
Kilka dni temu niemałe zamieszanie wywołało odmienione uzębienie 27-latki, a pod nowym materiałem z wyjazdu do Paryża, który pojawił się na TikToku Kingi Sawczuk, internauci komentowali, że nie poznają narzeczonej Friza. Dlaczego? Sowa zaprezentowała się tam w „podróżniczym” wydaniu - bez pełnego makijażu, z rozpuszczonymi włosami i okularami na nosie. Ubrana była w krótkie spodenki w kratkę i różową bluzkę z długim rękawem, czyli zestaw idealny do lotu samolotem.
Przemiana Weroniki Sowy: „Nie poznałam Wersow, co oni jej zrobili”
„Nie poznałam Wersow, co oni jej zrobili”, „Myślałam, że Wersow to jakaś starsza pani”, „Co się dzieje z Wersow?”, „Nie poznałam Wersow” - to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod filmikiem. Zdecydowana większość użytkowników sieci nie poznała popularnej 27-latki w pierwszej chwili. Co więcej, jeden z internautów porównał ją nawet do Perfekcyjnej Pani Domu, pisząc: „Co tam robi Małgosia Rozenek na prawo?”. Widzicie podobieństwo?